Lato to dla
większości ulubiona pora roku: piękna pogoda, urlopy, no i dla nas dziewczyn-nawet
jeśli często mamy jakieś problemy ze skórą, to właśnie latem nasza cera wygląda
wyjątkowo dobrze!
No, właśnie, czy są
jakieś sposoby na utrzymanie cery w tak dobrej formie???
Wielu z nas pierwszą
myślą jaka przychodzi do głowy jest.. solarium, no tak, bo jeśli w lecie przy
takiej ilości słońca nasza cera prezentuje się tak dobrze, to może sposobem na
podtrzymanie efektu jest sztuczne opalanie. Niestety solarium to nie najlepszy
pomysł, przede wszystkim przez emitowane w solarium promieniowanie UVA, które
niestety jest odpowiedzialne za fotostarzenie się skóry i zmiany nowotworowe
skóry.
Dla tych, którym
ciężko zrezygnować z intensywnego efektu opalenizny, bardziej bezpiecznym
rozwiązaniem jest natryskowe opalanie, które polega na nałożeniu preparatu
opalającego w postaci brązującej mgiełki za pomocą urządzenia natryskowego. W
skład preparatu brązującego wchodzą także substancje nawilżające i odżywcze.
Efekt takiej opalenizny utrzymuje się od 7 do 10 dni, i schodzi stopniowo,
podobnie jak naturalna opalenizna.
Jeśli nie jesteśmy do końca przekonane do tej
metody, lub po prostu bardziej oszczędne, dobrym rozwiązaniem jest sięgnięcie po
kremy brązujący lub mocniej działające samoopalacze do twarzy. Jest to
bezpieczna forma zachowania promiennej cery z tak zwanym efektem ‘muśnięcia
słońcem’. Pamiętajmy jednak wtedy, że najlepszym sposobem na osiągnięcie
równomiernej opalenizny jest systematyczny peeling, jeśli boimy się, że mimo
wszystko opalenizna nie będzie równa, możemy zmieszać samoopalacz z kremem,
który stosujemy na co dzień. Efekt będzie delikatniejszy, ale bez ryzyka
pojawienia się nazajutrz nieestetycznych plam.
Na rynku pojawiły się
również chusteczki samoopalające, które zyskują coraz większą rzeszę fanek.
Subtelny i równomierny efekt opalenizny pojawia się już po około godzinie, a za
największą ich zaletę uważa się łatwość użycia i naturalny kolor opalenizny.
Następnym sposobem
jest użycie pudru brązującego, wybór tego kosmetyku na rynku jest ogromny,
ponieważ cieszy się on dużą popularnością. W zależności jaki efekt chcemy
uzyskać, możemy sięgnąć po bronzer z drobinkami, który pomoże osiągnąć efekt
rozświetlonej skóry, jednak lepiej sprawdzi się na wieczorne wyjście, także w przypadku, kiedy mamy tłustą cerę nie będzie najlepszym rozwiązaniem!
Matowym
bronzerem możemy ładnie wymodelować kontury twarzy, lub uzyskać efekt opalonej
cery, aplikując go na miejsca, które najszybciej opala słońce, czyli grzbiet
nosa i policzki i brodę, pamiętając oczywiście o umiarze. W tym miejscu warto
wspomnieć, o tym, że jeśli chcemy przyciemnić naszą cerę to efekt ten
uzyskujemy właśnie przy pomocy bronzerów, a NIE WYBIERAMY ciemniejszego
odcienia naszego podkładu!!! To bardzo ważne, ponieważ podkład powinien być
idealnie dobrany do koloru naszej skóry, za ciemny, mocno postarza i jest
bardzo widoczny, a jego funkcja polega przede wszystkim na tym, że powinien tworzyć tak zwaną drugą
skórę, czyli iluzję, że mamy idealną cerę, a jeśli jest widoczny na skórze to
cały czar pryska!
Nasza ulubiona
pora roku powoli oddaje pole jesieni, która jednak może okazać się
czasem równie atrakcyjnym. Dlatego warto postarać się, nawet,gdy za oknem szaro i ponuro,by wyglądać równie promiennie i efektownie jak w przepełnionym
słońcem lecie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękujemy za wszystkie komentarze :)
Kiss :* M&M
Thank you for all comments :*
Kiss :*